wtorek, 5 listopada 2013

Rozdział 3 :))

                                                                   *Oczami May*

Wstałam rano.. Rozejrzałam się i dopiero po chwili zrozumiałam , że nie jestem w swoim domu. Obok mnie, w drugim łóżku spała Veronica. Już wszystko sobie przypomniałam. Siedziałam jeszcze chwile i myślałam . Zayn i Louis strasznie mi kogoś przypominali...Ale nie miałam czasu na wymyślanie kogo , teraz bardziej zastanawiało mnie to co mam zrobić. Postanowiłam obudzić Veronice. Szturchałam ją i popychałam , ale ona nie chciała wstać . Po jakiś 10 min. wreszcie się obudziła. Chwile z nią porozmawiałam , a później przebrałyśmy się w nasze ubrania. Zeszłyśmy na dół i zostawiłyśmy im karteczkę z napisem:
Bardzo Wam dziękujemy za pomoc :) i przepraszamy za kłopoty xx Maya i Veronica :).
Później szybko wyszłyśmy. Szłyśmy w stronę naszego domu . Po 30 min. byłyśmy w środku . Poszłyśmy wziąć prysznic . Później przebrałyśmy się i oglądałyśmy filmy . Po jakimś czasie zasnęłam .
                                                                  *Następny dzień*

Wstałam dość wcześnie , gdy spojrzałam na telefon była 8:34 . Poszłam pod prysznic. Następnie rozczesałam włosy i nałożyłam lekki makijaż . Ubrałam się w luźne ciuchy . Popatrzyłam na zegarek była już 9:25 . Postanowiłam pójść kupić kawę . Szłam 20 min. Weszłam do Sturbucks'a , było tam pełno ludzi . Zamówiłam kawę i postanowiłam gdzieś usiąść . Większość miejsc było zajętych. Podeszłam do jednego stolika...
- Przepraszam mogę się dosiąść - Zapytałam.
-Tak ,jasne - odpowiedział chłopak.
Usiadłam i czekałam na moje zamówienie. Mężczyzna wyglądał znajomo , ale nie widziałam za bardzo jego twarzy , ponieważ patrzył się w telefon. Po chwili chłopak uniósł głowę do góry i schował telefon do kieszeni.
Ty jesteś Maya , tak ? - zapytał niebieskooki
Tak , a ty Louis ? - odpowiedziałam z uśmiechem
Tak- powiedział również uśmiechając się
Teraz dopiero przypomniałam sobie skąd go znam . Chwilę ciszy przerwała kobieta , która przyniosła moją kawę.
No , to ja już będę szła - powiedziałam
Chwilę , mogła byś dać mi twój numer? - zapytał trochę ciszej.
Czemu nie - powiedziałam podając mu karteczkę z zapisanym numerem .
Po chwili wyszłam . Szłam po woli .

                                    
                                 
 


Po 30 min byłam już w domu .
Przyniosłam Ci kawę - krzyknęłam do Veronicy
OK , ale nie mam teraz czasu - odpowiedziała
Po chwili znalazła się już na dole .
Czemu? - zapytałam
Nie pamiętasz !? Mamy dzisiaj pierwszy dzień w pracy - powiedziała pakując coś do torby
Aaa no tak - odpowiedziałam uśmiechając się.
Nie przebierasz się ? Musimy już jechać . -Pytała
Ehmmm nie chce mi się , pójdę jutro - oznajmiłam
No , ok . To ja lecę - Powiedziała uśmiechając
Papa - Pożegnałam się .
Kompletnie zapomniałam o tym że dziś miałyśmy zacząć pracę w piekarni . Trudno zacznę od jutra . Poszłam do salonu i włączyłam telewizor . Nie było nic ciekawego więc zaczęłam oglądać jakiś film.

                                                                *Oczami Veronicy*

Weszłam do samochodu i jechałam jakieś 5 min. aż znalazłam się przed piekarnią . Weszłam do środka i przywitałam się z szefową . Po chwili stałam już za ladą . Obsłużyłam kilku klientów .
                                      
                                                              ***3 godziny później*
 
Przed budynkiem zatrzymało się 5 mężczyzn. Nagle do środka wszedł jeden z nich. Miał blond włosy i niebieskie oczy.
-Ja poproszę jednego pączka - powiedział chłopak.
-Ok , już daję - odpowiedziałam z uśmiechem
Po chwili podałam zakup blondynowi.
-Dziękuje - Uśmiechnął się i wyszedł.
Spojrzałam na zegarek miałam jeszcze 10 minut . Czas minął szybko . Wzięłam swój sweter
i wyszłam. Zamknęłam drzwi i szłam w stronę gdzie zaparkowałam samochód .

                  

Chwilę później siedziałam już w samochodzie .

                                                                    * W domu *
Stanęłam w progu drzwi..
-Hej , już jestem - Krzyknęłam do May
-Hej - odpowiedziała .
Weszłam do salonu i zobaczyłam rozłożoną na kanapie Mayę.
-Oglądamy jakiś horror ? - zapytała
- Ok , to włącz a ja pójdę się przebrać - odpowiedziałam kierując się do mojego pokoju.
        
                                                                 * Oczami May *

Podeszłam do telewizora , żeby włączyć płytę . Nagle poczułam wibracje w kieszeni . Usiadłam na kanapie i wyjęłam telefon . Miałam jedno nie odebrane połączenie i nowego sms'a .

Hej mogłabyś do nas przyjechać razem z Veronicą ? To dość ważne :)Louis xx - przeczytałam.
 
Postanowiłam mu odpisać .
Hmm no nie wiem :) Maya xx 
Chwilę później znów czułam wibrację
Prooszę to jest na prawdę dość ważne , chociaż na chwilę :)Louis xx
 
No ok to będziemy za 2 godziny :) - Odpisałam.
Na dół zeszła Veronica . Usiadła obok mnie i zapytała :
- To co oglądamy ?
- No nie wiem . - Powiedziałam
- Co ? Czemu ? - Pytała ze zdziwieniem .
-  Zobacz - Wyciągnęłam telefon i podałam jej .
- To co mamy tam jechać ?
- No chyba tak .
- Ok to idę wziąć prysznic i jeszcze raz się przebrać - oznajmiła i wstała .
- Ja też - Powiedziałam i poszłam do pokoju .

Po godzinie byłyśmy już gotowe . Miałyśmy jeszcze trochę czasu więc włączyłyśmy telewizje i puściłyśmy muzykę . Zaczęłyśmy śpiewać i się wygłupiać . Czas szybko zleciał więc musiałyśmy już wychodzić . Wsiadłyśmy do samochodu . Veronica prowadziła . Po 20 min. byłyśmy przed domem Zayna i Louisa. Zadzwoniłyśmy dzwonkiem. Po chwili w drzwiach stał...
 
                                     I co jak się podoba nowy rozdział ? :)                          Czytasz , podoba Ci się ? Proszę skomentuj to bardzo motywujące <3 :D
                                                                          Spróbujecie zdobyć 5 kom ??? :)

4 komentarze:

  1. Super, czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanie niemoge doczekac się Zerrie moments jeśli wgl bd luv ya Mary <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste! *.*
    Pisz szybko kolejny rozdział ! <3
    Zapraszam do mnie ;))
    http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspominałam już, że masz talent ? Jak nie, to teraz właśnie to piszę: Masz ogromny talent, dziewczyn !

    Rozdział bardzo mi się podoba i jeszcze ta fotka Nialla na kniec. *,*

    spontanicznie-o-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń